Sycylia od drugiej strony...
Sycylia od drugiej strony albo inaczej, nie samym San Vito człowiek żyje.
Wspinaczkowa Sycylia to głównie zachodnie wybrzeże okolice Palermo, a w szczególności San Vito lo Capo (SVlC). Niewielka miejscowość położona nad morzem, która od pewnego czasu stała się bardzo popularnym celem podróży dla wspinaczy poszukujących słońca w okresie jesienno-zimowym.
Wystawy skał w sektorach są głównie południowe, dzięki czemu miejsce to stanowi niemal idealne miejsce na jesienno zimowy wypad wspinaczkowy.
Łyżką dziegciu jest to, iż sektory wspinaczkowe w San Vito w większości przypadków znajdują się w bezpośrednim sąsiedztwie morza.
Sprawia to, iż często po deszczu tworzy się na chwytach charakterystyczna "polewka" z soli morskiej, sprawiając, iż robią się dość śliskie i nieco "podjeżdżają". A skała dłużej wysycha w stosunku do miejsc położonych w głębi lądu.
Nie mniej, miejsce to ma sporo wspinaczkowych zalet, co powoduje tak wielką popularność rejonu.
Więcej o wspinaniu w San Vito lo Capo przeczytacie wkrótce.
Wschodnia Sycylia - okolice Katanii, Syrakuz i Ragusy
Nie samym San Vito człowiek żyje i na wyspie można znaleźć wiele innych ciekawych miejsc na wspinanie, o czym poniżej.
Odwiedzenie wschodniej części Sycylii chodziło mi po głowie od dłuższego czasu. Zwłaszcza że najbardziej znany rejon wspinaczkowy na wyspie, jakim jest San Vito lo Capo, mam już dość mocno opatrzony i "przewspinany".
Bywałem tu w trakcie licznych prywatnych wizyt, a także organizując w tym pięknym miejscu miejscu, obozy, jak i kursy wspinaczkowe dla Szkoły Wspinania Cerro.
Szczęśliwie będąc w październiku w SVlC (sic!), udało się nabyć najnowszy przewodnik Di Roccia di Sole wydawnictwa Versante Sud (2022), obejmujący swym zasięgiem całą Sycylię.
To był odpowiedni katalizator, aby na kolejny wyjazd na wyspę udać się w nieco mniej poznane miejsce.